Jak Fred znalazł się w naszym domu.
Część 2
Po tych wydarzeniach (opisanych w części 1) w krótkim czasie okazało się, że Zuza znowu jest brzemienna. Ona już się przyzwyczaiła do naszej opieki (czyli mojej rodziny i sąsiadów) i przychodziła żeby trochę odpocząć, coś zjeść, a ponieważ jest to lato to lubi przebywać na ogrodzie wśród kwiatów i wylegiwać się na słońcu.
A kto by nie lubił mając takie kwiaty i owoce. (zresztą zobaczcie sami)
A kto by nie lubił mając takie kwiaty i owoce. (zresztą zobaczcie sami)
I tak minęły wakacje 2008 roku. Zuza była coraz wolniejsza, coraz bardziej potrzebowała opieki i widać było, że to już niedługo. Zrobiono jej posłanie na ogródku żeby przyzwyczaić ją do miejsca gdzie będzie mogła rodzić.
Nadszedł dzień 3 września 2008 roku.
cdn
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz